W minioną niedzielę w Gdańsku sezon zainaugurowała drużyna futbolu amerykańskiego Białe Lwy.
Na boisku rugby gdańskiej AWFiS punktualnie o 14 rozpoczęło się spotkanie drugiej dywizji Polskiej Futbol Ligi (PFL2). Po raz pierwszy w historii rozgrywek w Polsce zmierzyły się drużyny Białych Lwów Gdańsk i Hammers Łaziska Górne.
Początek spotkania to wyrównana gra po obu stronach boiska. Dobre podania w ataku, ale też twarda gra formacji obrony. Jednak to gdańszczanie zdobyli pierwsze punkty indywidualną akcją biegową rozgrywającego Kamila Kowalika. Druga kwarta meczu to kolejne 6 punktów na koncie gospodarzy za sprawą złapanego przez Sebastiana Markiewicza podania. Do przerwy nie udało się podwyższyć żadnego z tych touchdown’ów.
W trzeciej kwarcie mogliśmy zobaczyć efektowne rzuty importowanego rozgrywającego Hammers- Joshu’y Millsa. Jednakże defensywa Białych Lwów nie pozwoliła żeby przyniosły one zdobycze punktowe zespołowi z Łazisk.
Czwarta kwarta to kolejne punkty na koncie gdańszczan. Na początek w pole punktowe Hammers wbiega Michał Idziak. Podwyższenie tego przyłożenia wykorzystuje Sebastian Markiewicz. Piłka trafia w ręce Hammers, ale nie na długo. Silna presja formacji defensywnej na rozgrywającym gości powoduje niedokładne podanie, które przechwytuje Łukasz Lutomski. Na boisko wrócił atak Białych Lwów. Wynik meczu dopełniły jeszcze punkty za kopnięcie z pola w wykonaniu Jakuba Nowaka. Gdańszczanie wygrali 23:0.
- Jestem dumny z naszej drużyny. Wykorzystaliśmy trenowane przez ostatnie miesiące akcje. Mamy jeszcze trochę do przepracowania, szczególnie biorąc pod uwagę kolejne mecze. Przed nami ciężka praca i poprawianie błędów, ale jesteśmy zdeterminowani i będziemy walczyć - mówi Mike Ricci- trener główny Białych Lwów Gdańsk.
- Chciałbym pochwalić całą formację obrony. Stanęli na wysokości zadania nie dając przeciwnikowi zdobyć punktów. Nie obyło się bez kosmetycznych błędów, ale mimo to, udało się wykonać prawie wszystkie założenia meczowe. Na uznanie zasługuje postawa Łukasza Lutomskiego, który popisał się 2 przechwytami, zablokowanym puntem, zbiciem kilku podań przeciwnika oraz tacklami w kluczowych momentach meczu – dodaje Lev Davydovsky- prezes Białych Lwów Gdańsk
Swój następny mecz Białe Lwy rozegrają już 9 maja. Zmierzą się w meczu domowym z łódzkimi Wilkami.
Skład zespołu z Gdańska: Chudy Hubert, Mazajło Karol, Frela Mateusz, Styrylski Rafał, Mikuła Daniel, Lutomski Łukasz, Kowalik Kamil, Kozłowski Jakub, Piotrowski Jan, Nowak Jakub, Ćwikliński Maciej, Drozdowski Olaf, Multan Filip, Klimkiewicz Łukasz, Idziak Michał, Kabat Tomasz, Klimkiewicz Jakub, Karol Łukasz, Wojtyna Arkadiusz, Varnava Artsiom, Piątkowski Emil, Nowicki Paweł, Ruczyński Kacper, Sitarz Bartosz, Stachyra Jakub, Grabinski Maciej, Stępień Konrad, Piworowicz Damian, Słowi Szymon, Klimentowski Jarosław, Kaliczyński Jakub, Głodowski Paweł, Przyborowski Sebastian, Kobiela Patryk, Szczupliński Karol, Ejdys Paweł, Lica Patryk, Brzeziński Max, Dziekoński Mateusz, Markiewicz Sebastian, Pijagin Kosma, Całujek Maciej, Czerwiński Łukasz, Probierz Paweł.
Link do meczu: https://www.youtube.com/watch?v=CYg7UJFGODg© 2020 - Rafał Tarasiuk - All Rights Reserved